sobota, 26 maja 2012

Ziółka na kaca

Drodzy moi :) zapewne każdy z Was wie, że ziółko jest dobre na wszystko :P tym postem chciałam otworzyć cykl, w którym będę zamieszczać opis konkretnej roślinki (na którą warto zwrócić uwagę przy doborze chociażby kosmetyku) lub dolegliwości, którą można leczyć dzięki darom natury. W związku z tym, iż aktualnie na ziemi opolskiej kończą się Piastonalia stwierdziłam, że na samym początku zajmiemy się... kacem :D

Poranny ból głowy, mdłości i uczucie zmęczenia... to efekty konkretnej imprezy poprzedniego wieczoru. Aby tego uniknąć warto kontrolować ilość spożywanego alkoholu, no ale cóż, nie zawsze się da. Tolerancja na mocne trunki u każdego jest inna. Zwykle im większa masa ciała, tym więcej alkoholu można wypić bez przykrych konsekwencji. Ponadto częste spożywanie alkoholu zwiększa produkcję enzymów odpowiedzialnych za jego metabolizm... czyli pij częściej, a wytrzymasz więcej :P Zwróćcie jednak uwagę, że warto przed większą imprezą zjeść porządny posiłek i wypić dużo wody. Przed snem można jeszcze wypić szklankę wody i zażyć witaminę B. Jak ktoś ma ochotę może jeszcze sobie wypić preparat z goryczy, np. mniszka lekarskiego, goryczki, bylicy pospolitej czy tzw. angostury (gorzka mieszanka ziół, stosowana m. in. do wyrobu wódek), rozcieńczając go w wodzie z dodatkiem odrobiny miodu.

Ziółka na kaca dla często imprezujących :P
Wierzba - kora wierzby zawiera składniki przeciwbólowe, które znajdują się w aspirynie, ale w mniejszych ilościach. Jeśli zechcecie zrobić sobie napar, warto użyć kory wierzby i pić 1-3 szklanki dziennie (1/4-1/2 łyżeczki sproszkowanej kory wierzby zalać szklanką gorącej wody i zaparzyć przez 10 do 15 minut).
Mniszek lekarski - gorzki korzeń mniszka łagodzi niektóre objawy kaca (zaparcia i bóle brzucha). Pobudza także pracę wątroby, co korzystnie wpływa na zachodzący w niej metabolizm alkoholu. Napar z mniszka pijcie rano i wieczorem (1-2 łyżeczek suszonego korzenia zalać szklanką gorącej wody i zaparzyć 10-15 minut).
Miłorząb dwuklapowy - nasiona miłorzębu są podawane w Japonii na przyjęciach jako antidotum na upojenie alkoholowe i kaca. Należy przyjąć dziennie 3 kapsułki wyciągu standaryzowanego na zawartość 24% glikozydów flawonoidowych i 6% laktonów terpenowych.
Czerwona papryka i chili - ostre papryki zawierają działającą przeciwbólowo kapsaicynę. Suszoną zmieloną paprykę można dodać do soku pomidorowego, który warto wypić rano na drugi dzień po nocy pełnej wrażeń :P Można też dodać szczyptę papryki do jedzonka.
Ostropest plamisty - nasiona ostropestu od dawna stosuje się do ochrony wątroby. Zawarta w nich  sylimaryna wspomaga w zwalczaniu toksyn, w tym również alkoholu. Jak znajdziecie te nasionka to pijcie trzy razy dziennie 70-120 mg. Przed imprezą można również zażyć taką dawkę sylimaryny dla ochrony wątroby.
Jak już wybierzecie dla siebie najlepszą opcję to życzę powodzenia w walce z kacem ;) gorzej jeżeli przytrafi Wam się kac morderca, który pozwala tylko na wypicie herbatki i zjedzenie suchego chleba... dodajcie wtedy do napoju dużą ilość miodu, ponieważ zawiera aż 40% fruktozy, która może przyspieszyć metabolizm alkoholu i zmniejszyć symptomy kaca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz